Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2018

Słodki świąteczny lukier

Kiedyś myślałam, że nie lubię świąt ale teraz myślę, że lubię ale na moich warunkach. Bez karpi, bez 12 potraw, bez latania z petardą w tyłku, bez zamawiania chlebów. Święta w które się siedzi i gada z miłymi ludźmi, czyta się książki, gra w gry, ogląda komedie i je dobre rzeczy.

małpi rozum na targach książki

Lubię czytać, nawet bardzo lubię, no ostatnio też lubię seriale ale książki są ważną rzeczą w moim życiu i nie wiem dlaczego tak straszliwie daję się wkręcać w zakupy książek, których nie potrzebuję. Wybrałam się na Targi Dobrej Książki we Wrocławiu i coraz bardziej dochodzę do wniosku, że kupiłam kilka fatalnych pozycji. Why? Kupiłam kilka niepotrzebnych pozycji. Why? Rozpylali tam jakiś gaz czy co? Stan zupełnej pomroczności osiągnęłam na stoisku z komiksami. Usprawiedliwiać mnie może fakt, ze skusiły mnie wariackie ilustracje i kupiłam "Morfołaki Nowy Testament". Nie tylko to :/ niestety. "Morfołaki" są straszne w każdym pojęciu tego słowa, są strasznie pesymistyczne, strasznie dołujące, strasznie filozoficzne, strasznie chaotyczne, strasznie drogie, strasznie elegancko wydane i strasznie nudne. Kupiłam również "Zgniecenie. Sytuacja Kostka" Czytałam przez lupę i nic ten komiks nie wniósł do mojego życia. Anka, po co? dlaczego? A dlaczego kupiłam k

Różowe wieloryby czyli jak tu się przedstawić

Zakładanie nowego bloga kojarzy mi się z pierwszą wizytą u psychoterapeuty. Musisz zrobić ten krok i od czegoś zacząć. np.  Nie jestem nowa w branży. Piszę blogi od 15 lat (cholera to prawie od samego początku blogowania w Polsce, właśnie sprawdziłam, że trwa to od 2002) albo nie, może tak: Cześć! Nazywam się Anka, jestem niestabilna emocjonalnie więc znów porzuciłam swoich czytaczy, bo za mało mnie lubili i niespecjalnie komentowali. Buuu gdybym miała trochę oleju w głowie to zaczęłabym tak: Hej! Mam na imię Ania. Jestem stylistą wnętrz i chętnie podzielę się z Wami moimi pomysłami. Piszcie czy Wam się podoba i trzymajcie się cieplutko w tym magicznym przedświątecznym czasie. no ale ja mam w głowie coś innego a w moich żyłach płynie sporo wina i  paroksetyny więc w sumie co mi tam, zacznę od różowych wielorybów to kolaż, który zrobiłam sama dla siebie i powiesiłam na łóżkiem, trochę różowego zawsze się w życiu przyda